Festiwal i karawana Viva la Vespa - Tajlandia 2024
Podczas mojego pobytu w Tajlandii miałem okazję odwiedzić kilku przyjaciół, entuzjastów Vespy i partnerów biznesowych, na przykład Lome z Vintage Vespa Thai/Auu Vespa i Kittisak z Lady Bug Scooter. Ciepło i gościnność są niezrównane i chciałbym im podziękować za wspaniałe rozmowy i przejażdżki, których mogliśmy razem doświadczyć. Rzadko kiedy byłem tak ciepło witany.
Pokój, radość, Vespa
Kolejnym wyjątkowym wydarzeniem było"Viva la Vespa 2024", które przyciągnęło tłumy młodych ludzi do sześciu lokalizacji w Tajlandii od 9 do 10 marca 2024 roku. Byłem tam w Bangkoku i według organizatora Vespa Thailand, tylko tutaj na starcie pojawiło się ponad 10 000 skuterów. Podróżowałem z około 200 innymi Vespisti, eskortowanymi przez policję na motocyklach, przez Bangkok na miejsce festiwalu. Każdy, kto przyjechał na Vespie, miał darmowy wstęp, dotyczyło to również pasażera. A oferta była naprawdę bogata! Byliśmy reprezentowani na dealerskiej mili przez Lome z SIP Scootershop i ludzie byli bardzo szczęśliwi, że tam byłem. Obficie dziękowali nam za nasze zaangażowanie w Vespę, a przede wszystkim w stare dwusuwy. "Ludzie są po prostu zachwyceni, że szef SIP Scootershop tu zagląda i interesuje się sceną" - wyjaśnił mi Lome. "To dla nich ważne, że mogą Ci osobiście podziękować za to uznanie"
Mimo że około 90 procent jeźdźców Vespa na tym spotkaniu podróżuje na nowoczesnych Vespach, istnieje aktywna i bardzo kompetentna scena poświęcona klasycznym Vespom. A kiedy widzisz, ile wysiłku w stylizację swoich skuterów włożyli kierowcy GTS, Sprint i Primavera, nic dziwnego, że popularne marki, takie jak Soca z Indonezji i Öhlins, były obecne na stoiskach.
Wydarzenie Vespa na żywo w telewizji
Imponujący był profesjonalizm, z jakim wydarzenie zostało zorganizowane przez Vespę: Oprócz dużej strefy z jedzeniem, było też coś dla dzieci, które mogły ukończyć kurs na małej Vespie. Zorganizowano również miasteczko Vespa, wszystko we włoskim stylu, w tym sprzedawców lodów, piekarzy pizzy i karuzelę z prawdziwymi Vespami. W ciągu dnia osiem (!) zupełnie nowych Vesp zostało rozlosowanych, a na dwóch scenach koncertowych wystąpili tacy artyści jak Bowkylion, F. Hero, Lomosonic i Bright, których prawie nie znamy w Europie, ale którzy są w pierwszej lidze w Tajlandii. W kilku punktach znajdowały się profesjonalne studia fotograficzne, w których odwiedzający mogli zrobić sobie zdjęcia z Vespą. Kilka zespołów fotograficznych uchwyciło każdą chwilę, na sprzedaż były towary Vespa i wszelkiego rodzaju zabawne gry. Oczywiście Vespa jest organizatorem i oczywiście chodzi również o marketing i handel. Podczas gdy ta mieszanka jest często postrzegana sceptycznie, Tajowie są szczęśliwi, że zaoferowano im tę piękną scenę i wypełniają ją dobrym humorem i niesamowicie świeżym duchem. Atmosfera jest zrelaksowana i wyluzowana, nie ma rywalizujących grup ani innych konfliktów, tylko dużo spokoju i miłości ze strony bardzo młodej publiczności.
Spacerowałem po terenie, cieszyłem się kolorowym zgiełkiem, mogłem pozdrowić wszelkiego rodzaju bardzo przyjaznych ludzi i byłem dostępny do wielu zdjęć. Podczas całego festiwalu nie widziałem ani jednego ochroniarza i nie było kontroli bagażu przy wejściu. Być może to właśnie ta mentalność sprawia, że kraj jest tak atrakcyjny: przyjazny, spokojny i modny. Podsumowując, mogę tylko powiedzieć, że było to dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Wiele wrażeń, które zebrałem i spotkania z miejscową ludnością sprawiły, że byłem bardzo szczęśliwy, ale także dały mi do myślenia. Klasyczna Vespa czy nowoczesna Vespa? Dźwignia zmiany biegów czy automat? Blacha czy plastik? Tutaj są fundamentalne dyskusje, w Tajlandii wszyscy podróżują razem. Viva la Vespa!
Zwiastun wideo: Viva la Vespa 2024
Główne wideo już wkrótce....